Hej :)
Pogoda nas wprost rozpieszcza ostatnio :) W końcu mamy przepiękny maj :) Dzisiaj chciałam napisać kilka słów o odżywce, która przez ostatni miesiąc gości na moich włosach i wszystko wskazuje na to, że się z moimi włosami polubiła.Jesteście ciekawi?
Zapraszam :)
Informacje na opakowaniu:
Skład:
Aqua (Water), Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Stearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, Behentrimonium Chloride,Propylene Glycol, Equisetum Arvense (Horsetail) Herb Extract, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane,Cetrimonium Chloride, Inulin, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Starch, Hydrolyzed Keratin, Panthenol, Hydroxyethylcellulose, Disodium EDTA, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum (Fragrance).
źródło:<klik>
Konsystencja:
Moja opinia/działanie:
Odżywka znajduje się w wygodnej tubce o pojemności 200 ml. Opakowanie jest przyjemne w dotyku i posiada bardzo ładną szatę graficzną, nawiązującą do natury. Kosmetyk ma gęstą konsystencję co bardzo lubię w tego typu specyfikach, mam wrażenie, że lepiej działają na moje cienkie aczkolwiek niezdyscyplinowane włosy, które potrzebują odżywek tych cięższego kalibru. Zapach odżywki to ziołowe nuty z dominującym skrzypem polnym. Zapach utrzymuje się dłuższą chwilę na naszych włosach i jest nawet wyczuwalny chwilę po wysuszeniu włosów. Kosmetyk nakładam zawsze po umyciu włosów, jest to niezbędny krok aby rozczesać moje niesforne kosmyki, odżywka bez problemu sunie po mokrych włosach pokrywając je równomiernie. Czas jaki daje odżywce na swoje działanie jest różny i zależny od wolnej chwili w danym momencie , zazwyczaj jednak jest to 10-15 minut. Po spłukaniu kosmetyku od razu wyczuwalna jest miękkość oraz gładkość włosów. Rozczesanie ich przebiega bezproblemowo. Po użyciu suszarki nie mam problemu z puszącymi się włosami, są one bardziej skłonne do współpracy w późniejszej ich stylizacji, co bardzo ułatwia mi z nimi życie :) Odżywka Herbal care Skrzyp polny to bardzo przyjemny kosmetyk w niskiej cenie (ok. 8 zł), który widocznie zmienia na lepsze wygląd moich włosów, dlatego co jakiś czas będę z pewnością wrzucać go do sklepowego koszyka :)
efekty na włosach :
Miałyście może okazję stosować tę odżywkę?
Jakie odżywki są waszymi ulubionymi?
Pozdrawiam,
Justyna
Nie miałam okazji testować tej odżywki. Jestem na etapie poszukiwań tej idealnej. Stawiam jednak na te naturalne.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze nigdy o tej odżywce, ale widzę, że się świetnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńDla mnie Farmona to sprawdzona marka. :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tej odżywki, ale widzę, że jest godna uwagi :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie znalazłam jeszcze takiej, która dawałaby mi 100% zadowolenia. Ostatnio mam kokosową i czaję się na bananową z body shop.
OdpowiedzUsuńładne włoski:D
OdpowiedzUsuń