6.4.16

Herbal Care my nature dezodorant do stóp Czarna mięta oraz regulator pocenia do stóp szałwia

Hej ! :)
Dzisiaj w ten piękny i słoneczny dzień przychodzę do Was z recenzją duetu, który ostatnio świetnie spisuje się na moich stopach. Sprawdza się szczególnie w mojej pracy, gdzie w bucikach muszę zasuwać 11 h ;p Zapraszam na recenzję Herbal Care my nature dezodorantu do stóp Czarna mięta oraz regulatora pocenia do stóp Szałwia :)



Informacje na opakowaniach:
Składy:
Regulator pocenia do stóp:
Dezodorant do stóp:
Opakowania:

Moja opinia/ Działanie:
Zacznę może od kremu, którego konsystencja mnie troszkę zaskoczyła, bo okazał się gęstym w konsystencji żelowym, półprzezroczystym specyfikiem. Po rozsmarowaniu na stopach przybiera biały kolor, potrzebuje chwili, aby całkowicie się wchłonąć.  Konsystencja jak najbardziej mi się podoba, bo jeśli chodzi o stopy to rzadkie konsystencje u mnie odpadają na starcie, po prostu nie dają sobie rady. Zapach regulatora jest specyficzny i nie każdemu może się podobać, głównie przebija w nim szałwia, która pachnie troszkę jak trawa po skoszeniu. Działanie regulatora można ocenić jako zadowalające na poziomie nawilżenia oraz wygładzenia stóp, jeśli chodzi o regulację pocenia to zauważyłam znaczną poprawę, tzn, czujemy, że nasze stopy są świeże przez cały dzień.
Dezodorant do stóp i butów jest dobrym uzupełnieniem działania kremu, ponieważ zabezpiecza przed nieprzyjemnym zapachem oraz daje uczucie komfortu przez cały dzień. Zapach jest bardzo świeży, połączenie ziół oraz cytryny ( to zapewne olejek cytronelowy ). Atomizer pod dużym ciśnieniem sprawia, że przy aplikacji dezodorantu na stopy czujemy przyjemny chłodek. 
Duet Herbal Care spisuje się u mnie bardzo dobrze, dlatego z pewnością będę sięgała również po niego w letnie upały, aby zapewnić moim stopom odpowiednią ochronę i pielęgnację a sobie pewność siebie i komfort w każdej sytuacji :) 

Używacie takich specyfików do pielęgnacji stóp?

Pozdrawiam,
Justyna

10 komentarzy:

  1. Dezodorant do stóp i butów muszę koniecznie sobie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat zapach szałwii lubię, więc dla mnie to nie problem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie produkty do stóp, chętnie je wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tego typu kosmetyki w ziołowych wydaniach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Problemami z potliwością niemiewam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. I u mnie mógłby się sprawdzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No proszę, jakie ciekawe produkty. Szczególnie deo mnie skusił ;)
    Piękne trawiaste foty, kocham wiosnę!

    OdpowiedzUsuń
  8. ziolowe kosmetyki generalnie spisuja sie u kazdego, wygladaja ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz na blogu przekazujesz mi swoje dane osobowe, które są odpowiednio chronione i pozostają poufne. Twoje dane osobowe nie są i nie będą przekazywane innym podmiotom trzecim bez Twojej wyraźnej zgody.

Copyright © 2016 Polka gotuje i się maluje , Blogger