Hej!
Po tej dłuższej przerwie witamy Was z powrotem, jak Wasze postanowienia noworoczne? Mamy nadzieję, że nadal aktualne :) U nas dzisiaj kontynuacja recenzji herbat Bi fix, tym razem mamy dla Was herbatkę zimową, czarny bez, owocową z imbirem i cytryną oraz czarną z pieprzem i kakao.
Zapraszamy :)
Czarny bez to herbata zawierająca w swoim składzie owoce czarnego bzu, owoce aronii, kwiat hibiskusa, jabłko, koncentrat soku z aronii, kwas cytrynowy. to źródło witamin A, C, B1, B2 oraz garbników, pektyn, antocyjanów i karotenoidów. W swoim składzie zawierają również żelazo, potas, sód, wapń, olejek eteryczny i kwasy organiczne (winowy, cytrynowy i jabłkowy). Substancje zawarte w owocach oczyszczają organizm z toksyn. Wykazują również właściwości moczopędne oraz napotne. Polecana jako dodatek w leczeniu przeziębień. Herbatka świetnie smakuje, ma w sobie dużo smaku i aromatu do przyrządzenia jej wystarczy jedna saszetka.
Herbata owocowa z miodem i z imbirem to ideał na rozgrzanie w czasie mroźnych dni. W składzie znajdziemy owoce czarnej porzeczki, jabłko, kwiat hibiskusa, owoce aronii, skórka pomarańczy, miód, korzeń imbiru, koncentrat soku z aronii, skórka z cytryny, goździki oraz kwas cytrynowy. Herbata posiada w sobie dużo aromatu i smaku, jedna saszetka wystarczy do zaparzenia pysznego napoju.
Herbata czarna z pieprzem i kakao o dopiero oryginalna kompozycja. Nigdy wcześniej nie próbowałyśmy takiego połączenia, podeszłyśmy do niego z dużym dystansem, jednak herbata okazała się nie taka "straszna" a wręcz przeciwnie, dla przełamania tradycyjnych herbat jest doskonała.Liście herbaty zawierają witaminy A, B1, B2, C, E i K oraz różne minerały np. fluor, żelazo, potas, cynk, magnez. Herbata bogata jest też w bioflawonoidy – silne przeciwutleniacze, które chronią organizm przed działaniem wolnych rodników, kofeinę (teinę) – która pobudza nasz organizm oraz fluor – skuteczny w walce z próchnicą. Polecam spróbować ją wszystkim, którym znudziły się już oklepane smaki herbat, ta z pewnością Was nie zawiedzie :)
Herbata zimowa to kompozycja maliny, goździków oraz imbiru z lekką nutą pomarańczy i trawy cytrynowej. Świetnie rozgrzewa w chłodne wieczory, posiada w sobie dużo aromatu i smaku, który poprawia nasz nastrój. W okresie jesienno-zimowym obowiązkowa pozycja w naszej herbacianej szafce :)
Znacie?
Lubicie?
Pozdrawiamy,
Justyna i Jola
Herbatę z pieprzem muszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńZimowa musi być przepyszna! :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka herbat tej firmy, ale tych które omawiałaś w tym poście nie miałam jeszcze okazji wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiód z imbirem - pycha! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie herbatki
OdpowiedzUsuńPiłam ostatnio czarny bez. Bardzo dobra ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze napisany post. Pozdrawiam :)
Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Uwielbiam herbaty, a tych nie znam! Czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńZ bzem chętnie bym wypiła :)
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem ogromną fanką czarnej herbaty z Biedronki i nie szukam niczego innego niemniej jednak wersja zimowa musi być fantastyczna ;)
OdpowiedzUsuńJa kocham herbaty ale w szczegolnosci zielona, biala, czarna, lubie tez roiboos i chai :)
OdpowiedzUsuń