Hej kochani :)
Dzisiaj zaczynamy majówkowy odpoczynek :) Pogoda jak na razie dopisuje i mam nadzieję,że będzie dopisywać bo mam w planach grilla ze znajomymi :) Ze względu na to,że zbliża się lato i depilacja staje się koniecznością (tak wiem są Panie które mają to gdzieś i szanuję decyzję ) i etykietką zadbania oraz piękna :) Próbowałam już wielu metod depilacji (depilator,plastry,kremy) oczywiście w ramach budżetu i niestety jedynym dla mnie rozwiązaniem jest jak na razie maszynka.Szukam więc tej idealnej,która sprawi,że ta konieczność będzie też przyjemnością :)
Zapraszam na recenzję maszynki Gillette Venus,którą udało mi się dostać w ramach testów na Wizażu :) Nie wpłynęło to jednak absolutnie na zdanie jakie o niej mam :)
Zapraszam :)
W mojej paczce do testów znalazły się : kosmetyczka Gillette Venus (taka jakby wodoodporna :) 2 wkłady do maszynki,rączka do maszynki i uchwyt pod prysznic,który zobaczycie niżej :)
Od producenta:
Pierwsza maszynka o 3 ostrzach zaprojektowana specjalnie dla kobiet
Maszynka do golenia Venus Original wyposażona jest w ochronne poduszeczki otaczające 3 ostrza, aby zapewnić gładkie i dokładne golenie już przy pierwszym pociągnięciu
Wkład o 3 ostrzach zapewnia wyjątkowo dokładne golenie
Ochronne poduszeczki chronią przed zadraśnięciami podczas golenia
Wymienne wkłady z ostrzami
Podstawka do przechowywania zapasowych wkładów pod prysznicem
Rączka ze sprężystym uchwytem zapewnia kontrolę poślizgu
Moja opinia:
Uchwyt pod prysznic: Jest stabilny i dobrze się trzyma przytwierdzony do ( w moim przypadku ) szafki w łazience jest doklejany na dwa paski z taśmą klejącą :)
Rączka do maszynki:jest bardzo wygodna w trzymaniu,nie ślizga się w mokrych rękach, ma gumowe zabezpieczenia
Wkłady są zabezpieczone dwoma gumowymi poduszeczkami,które rzeczywiście działają unikamy w ten sposób podrażnień i zacięć.Maszynka posiada 3 ostrza wpływa to na dokładniejsze golenie oraz na możliwość wielokrotnego użytku maszynki.Główka maszynki jest ruchoma co umożliwia dostosowanie się maszynki do golonej powierzchni.
Podsumowując: Maszynka bardzo dobrze się sprawdza,nie miałam z nią nieprzyjemnych niespodzianek takich jak zacięcia lub czerwone nieestetyczne czerwone kropeczki.Jeden wkład służy mi już bardzo długo bo ok miesiąca przy częstotliwości golenia średnio co 2 dni :) Oczywiście dezynfekuję ją spirytusem kosmetycznym :) Podczas golenia musimy jednak użyć jakiejś pianki,żelu lub w moim wypadku nietrafionej odzywki do włosów dla lepszego poślizgu,ponieważ maszynka nie posiada jako takiego paska nawilżającego,który by jakkolwiek działał :)
Cena:33,99 zł Rossmann aktualnie w promocji 27,99 zł.
Używacie marki Gillette w swojej depilacji?
Pozdrawiam,
Justyna
Ja mam maszynki z Reala gdzie 10 szt. kosztowało koło 10 zł i też są świetne, z ruchomą główką, nic nie podrażniają....
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam Reala w okolicy :)
UsuńJa również je mam ;)
UsuńAle świetna , chętnie ją wypróbuje , tańsze maszynki mnie przeważnie podrażniają i często się zacinam , wolę inwestować w coś droższego :)
OdpowiedzUsuńja ma niestety przebarwienia po maszynkach :)przyleciałam Cie zaobserwowac a tu sie okazuje ze juz obserwuje;) pozdawiam i miłego weekendu zycze:)
OdpowiedzUsuńCzęsto kupuję maszynki tej firmy i te też lubię :)
OdpowiedzUsuńwlasnie mam sobie ja zakupic :)
OdpowiedzUsuńzainteresowala mnie ta maszynka, musze koniecznie kupic :)
OdpowiedzUsuńMatkę znam i używam :) ostatnio staram się jednak używać wosków :D zaraz lecę obejrzeć Twoje przepisy :D
OdpowiedzUsuńJa używam tej marki, ale mam troszkę inny model maszynki, jest od tej o wiele tańszy ale również świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy wpis:
http://anita-turowska.blogspot.com/2015/05/hej-kochani-witam-was-bardzo-serdecznie.html
Ja kupuję Wilkinsony żółte w Rossku ;) Dobrze wychodzą cenowo ;)
OdpowiedzUsuńMam tę maszynkę, sprawdza się u mnie. :-)
OdpowiedzUsuńmaszynek nie lubię. ja tylko depilator;)
OdpowiedzUsuńWolę depilacje woskiem ;)
OdpowiedzUsuńhardcor:D
UsuńFajnie, w takim razie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńLubie to :)
OdpowiedzUsuńpaperlifex33.blogspot.com zapraszam
Jeśli maszynki to męskie :) Miałam kilka babskich i oprócz ceny i koloru nie widzę większych różnic, ale na tym polu jestem robocopem i raczej się nie zacinam, ach ta praktyka ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma paska nawilżającego... u mnie najlepiej sprawdzają się zielone z Bic'a są the best :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takich maszynek ;) Ostatnio zakupiłam sobie golarkę do nóg z akumulatorem i jestem bardzo zadowolona z jej działania ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję, ja nie dostałam się do testów, a byłam bardzo ciekawa , co i jak z tą maszynką :) Teraz już wiem :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy takiej drogiej maszynki, niemniej jestem ciekawa, czy zauważyłabym jakąś spektakularną różnicę pomiędzy nią, a maszynkami z Biedronki, które na ogół kupuję ;)
OdpowiedzUsuń