Witajcie kochani :)
Dzisiaj post taki na szybko bo niestety mam bardzo mało czasu ostatnio :) Zostały mi końcowe egzaminy jeszcze na studiach,które mam w ten weekend a i praca licencjacka sama się nie napisze niestety :( Pogoda za oknem typowo wiosenna ale w tą gorszą stronę wiosny czyli deszczowa ;]
Przejdźmy do przyjemniejszych rzeczy.Luty za nami i musiałam opracować nową strategię przyrostu moich włosów na miesiąc marzec, chociaż myślę,że to będzie taki bardziej plan na całą wiosnę :) Zaczęłam od wczoraj :)
1.Drożdże i skrzypopokrzywa.
Miałam zacząć je pić ale postanowiłam wypróbować tabletki Humavit skrzyp i pokrzywa,które zawierają też i drożdże.Będzie to takie 3 w 1 bo pokrzywę i skrzyp też wcześniej przyjmowałam ale w postaci herbatek :) Miałam kupić same drożdże piwne ale w aptece akurat nie było więc zdecydowałam się na te.
Przód: Tył: Jeden boczek: Drugi boczek:
Tabletki nie są duże i są wygodne do połknięcia
2.Olej łopianowy z papryczką chili Babci Agafi i olej rycynowy .
Nakładam te oleje oczywiście na skalp po zmieszaniu dobrze się aplikują i później zmywają szamponem z Green Pharmacy który zawiera żeń-szeń :)
Olej Łopianowy :
Skład : Arctium Lappa Seed Oil (olej łopianowy) Organic Pinus Sibirica Seed Oil (organiczny olej cedrowy), Capsicum Annumm Seed (papryczka chili), Foeniculum Vulgare (Fennel) Oil (olej z kopru włoskiego), Silybum Marianum Seed (ostropest plamisty), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Organic Hippophae Rhamnoides Fruit Oil (organiczny olej z rokitnika), Organic Beeswax (organiczny pszczeli wosk), Tocopherol, Organic Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Oil (organiczny olej rozmarynu), Salvia Officinalis (Sage) Oil (olej szałwii leśnej), Mentha Piperita (Peppermint) Oil (olej mięty pieprzowej), Pimpinella Anisum (Anise) Fruit Oil (olej anyżu), Betula Alba Bud Oil (olej z kotków brzozowych) , Urtica Dioica (Nettle) Oil (olej pokrzywy), Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil (olej lnu syberyjskiego), Abies Sibirica Oil (olej pichtowy)
3.Serum Babci Agafi.
Jest super ! Skład cudowny !
Pachnie coca-colą i w ogóle nie obciąża moich włosów aplikuję na skórę głowy codziennie :) Mogłabym nawet powiedzieć,że przedłuża świeżość włosów.
Skład: Althaea Officinalis Extract, Shizandra Chinensis Officinalis Oil, Panax Ginseng Extract, Mellissa Officinalis Leaf Oil, Arctium Lappa roqt Extract, Urtica Dioica Extract, Betula Alba Extract, Yeast Extract, Capsicum Anuum Fruit Extract, Climbazole, Allantoin, Pantothenic Acid, Neolone.
4.Maska drożdżowa Babci Agafi
Skład w porządku, ale zapach tak uwielbiany przez dziewczyny niby przypominający ciasteczka w ogóle nie przypadł mi do gustu.Jest taki słodko-mdlący moim zdaniem niestety :(
Jeszcze nie nakładałam na skórę głowy ale będę to robić co 2 mycie na zmianę z olejami.
5.Olej lniany
Nakładany nie raz na długość włosów ale przede wszystkim piję go 1 łyżkę dziennie.Nie jest to przyjemne ale popijając wodą nawet nie czuję smaku ;p Olej lniany jest na prawdę fantastycznym suplementem naszej diety :)
Efekty i zdjęcia zamieszczę po miesiącu stosowania :)
A teraz zdjęcia porównawcze po 2 serii stosowaniu odżywki Jantar do skóry głowy.Dla przypomnienia stosowałam ją w 1 serii od 07.01 do 28.01 a 2 serię zastosowałam po tygodniu przerwy jak zaleca producent czyli od 05.02 do 26.02 a oto efekty :
Przed: Po 1 serii: Po 2 serii:
Ja przyznam się szczerze z niedowierzaniem porównałam te zdjęcia :) Widzę różnicę i to całkiem sporą ! Na pewno sięgnę po Jantar jeszcze w przyszłości bo choć skład po zmianie jest źle oceniany przez większość dziewczyn widocznie na mnie zadziałał :D Aż ciekawa jestem jaki bym miała rezultat po tym "starym składzie" ale być może nie zadziałał by tak dobrze :)
Co myślicie o moim planie ? Jaki jest Wasz plan zapuszczania włosów? Niedługo planuję zakupy kosmetyczne czy polecacie coś na co powinnam zwrócić uwagę?
Pozdrawiam,
Justyna
Ja zajadam drożdże piwne i wcieram Jantar :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie efekty zapuszczania :))
Ja zajadam drożdże piwne i wcieram Jantar :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie efekty zapuszczania :))
Oj rosną, rosną :) Ja dopiero kilka dni używam Jantaru i jestem ciekawa jak u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńRosną jak na drożdżach :D
OdpowiedzUsuńWow, widać efekty :) życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńWidać przyrost :) ach, jak ja się cieszę jak mi włosy rosną :)
OdpowiedzUsuńpo drugiej serii widać jak galopują we wzroście:D
OdpowiedzUsuńurosły Ci :)
OdpowiedzUsuńja swoje baardzo długo zapuszczałam :)
co powiesz na wspólną obserwacje ? ;)
http://xblueberrysfashionx.blogspot.com
Efekt jest widoczny :) Ja jestem na etapie zastanawiania się czy pozostać przy moich krótkich włosach czy trochę pozapuszczać :)
OdpowiedzUsuńmam zamiar kupić drożdżową maseczkę, ciekawe jak Ci się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńJa z kolei utrzymuje krótka fryzurę i nie zapuszczam, ale trzymam kciuki :) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńEfekty faktycznie są widoczne, trzymam kciuki za dalsze :)
OdpowiedzUsuńgratuluję efektów :(
OdpowiedzUsuńmogłabym prosić o kliknięcie w ostatnim poście? to tylko chwilka :)
http://czillen.blogspot.com/
Nie miałam jeszcze do czynienia z kosmetykami Babci Agaffi :) Z chęcią wypróbowałabym to serum :)
OdpowiedzUsuńNo niestety, u mnie picie oleju nie wchodzi w grę :) Nie ma szans, że bym przełknęła :)
OdpowiedzUsuńAle zaciekawiłaś mnie tym serum Babci Agafi- wygląda całkiem nieźle...
Żebym***
Usuń:)