Hej ! :)
Dzisiaj w ten piękny i słoneczny dzień przychodzę do Was z recenzją duetu, który ostatnio świetnie spisuje się na moich stopach. Sprawdza się szczególnie w mojej pracy, gdzie w bucikach muszę zasuwać 11 h ;p Zapraszam na recenzję Herbal Care my nature dezodorantu do stóp Czarna mięta oraz regulatora pocenia do stóp Szałwia :)
Informacje na opakowaniach:
Składy:
Regulator pocenia do stóp:
Dezodorant do stóp:
Opakowania:
Moja opinia/ Działanie:
Zacznę może od kremu, którego konsystencja mnie troszkę zaskoczyła, bo okazał się gęstym w konsystencji żelowym, półprzezroczystym specyfikiem. Po rozsmarowaniu na stopach przybiera biały kolor, potrzebuje chwili, aby całkowicie się wchłonąć. Konsystencja jak najbardziej mi się podoba, bo jeśli chodzi o stopy to rzadkie konsystencje u mnie odpadają na starcie, po prostu nie dają sobie rady. Zapach regulatora jest specyficzny i nie każdemu może się podobać, głównie przebija w nim szałwia, która pachnie troszkę jak trawa po skoszeniu. Działanie regulatora można ocenić jako zadowalające na poziomie nawilżenia oraz wygładzenia stóp, jeśli chodzi o regulację pocenia to zauważyłam znaczną poprawę, tzn, czujemy, że nasze stopy są świeże przez cały dzień.
Dezodorant do stóp i butów jest dobrym uzupełnieniem działania kremu, ponieważ zabezpiecza przed nieprzyjemnym zapachem oraz daje uczucie komfortu przez cały dzień. Zapach jest bardzo świeży, połączenie ziół oraz cytryny ( to zapewne olejek cytronelowy ). Atomizer pod dużym ciśnieniem sprawia, że przy aplikacji dezodorantu na stopy czujemy przyjemny chłodek.
Duet Herbal Care spisuje się u mnie bardzo dobrze, dlatego z pewnością będę sięgała również po niego w letnie upały, aby zapewnić moim stopom odpowiednią ochronę i pielęgnację a sobie pewność siebie i komfort w każdej sytuacji :)
Używacie takich specyfików do pielęgnacji stóp?
Pozdrawiam,
Justyna
Dezodorant do stóp i butów muszę koniecznie sobie kupić :)
OdpowiedzUsuńJa akurat zapach szałwii lubię, więc dla mnie to nie problem :D
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty do stóp, chętnie je wypróbuję
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu kosmetyki w ziołowych wydaniach :)
OdpowiedzUsuńProblemami z potliwością niemiewam ;)
OdpowiedzUsuńchcę dezodorant do stópekD
OdpowiedzUsuńI u mnie mógłby się sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, jakie ciekawe produkty. Szczególnie deo mnie skusił ;)
OdpowiedzUsuńPiękne trawiaste foty, kocham wiosnę!
ziolowe kosmetyki generalnie spisuja sie u kazdego, wygladaja ciekawie :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy:)
OdpowiedzUsuń