Cześć kochani :)
Nadszedł czas napisać kilka miłych słów na temat mojej drugiej ukochanej maseczki. Stosowanie jej to sama przyjemność, urzekła mnie swoim zapachem oraz działaniem a także pomimo małej pojemności- swoją wydajnością.
Zapraszam na recenzję :)
Opis producenta:
Skład:
Konsystencja:
Maseczka jest dosyć gęsta, ma kremową konsystencję możemy zauważyć złote drobinki oraz czarne kuleczki (perełki kawioru ) :) Dzięki swej konsystencji maseczka starcza na długu, pomimo małej pojemności (125 ml)
Moja opinia :
Maseczki Biowax polubiłam już dawno, jedne bardziej drugie mniej. Kiedy sięgnęłam po różową wersję Biowax Glaumor oczarowała mnie, dlatego tak szybko skusiłam się na czarną wersję (która ma również najlepszą opinię w internecie z dostępnych wariantów). Zapach maseczki jest urzekający, pachnie drogimi perfumami, lekko słodkawo ale za razem świeżo, elegancko. Mocno perfumowany zapach tych maseczek jest dla mnie z pewnością dużym atutem, choć zdaję sobie sprawę, że naturalny nie jest. Utrzymuje się na włosach bardzo długo, na pewno cały dzień po umyciu włosów. A teraz trochę o działaniu maseczki, bo przecież nie tylko dla zapachu je kupujemy, ale głównie ze względu na ich działanie. Biowax Caviar bardzo dobrze nawilża moje włosy, sprawia, że są gładkie i bardziej elastyczne, zdyscyplinowane, lepiej się układają. Mam wrażenie, że również działa na moje końcówki, które po zbyt częstym używaniu szamponów z SLS przesuszyły mi się. Maseczka nie obciąża włosów, chociaż ja nie nakładam jej na skalp a "od połowy ucha", trzymam zazwyczaj ok. 20 minut w zależności od możliwości ;p Po zastosowaniu tego cuda na włosach mam wrażenie również jakby były grubsze oraz było ich więcej, co bardzo rzadko mi się zdarza uzyskać przy pomocy kosmetyków. Kosmetyk bardzo dobrze rozprowadza się na włosach i wystarczy mała ilość, aby pokryć nią włosy. Maseczka Biowax Caviar na pewno będzie gościła co jakiś czas w mojej łazience tak jak i różowa wersja Orchid, mam również chrapkę wypróbować resztę tej "pachnącej ferajny".
Polecam kupować na promocji w Rossmannie za 9,99 zł.
Miałyście może tę maseczkę?
Lubicie Biowax Glamour?
Pozdrawiam,
Justyna
Fajnie działa, ja obecnie stosuję diamond :)
OdpowiedzUsuńMiałam :D Była w porządku, ale mi nie starczyła na długo ^^
OdpowiedzUsuńZłote algi, kawior, och!
OdpowiedzUsuńoj nie dla mnie ta firma
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tej maski, ale Biovax jest dobry :)
OdpowiedzUsuńDziałanie fajne, a zapachem mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńo ciekawa nowosc:)
OdpowiedzUsuńU mnie niektóre L`biotica niestety przeciążają włosy.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam Biowaxów, ale jak zmniejszę zapasy,to planuję kupić tak samo jak Kallosa:D
OdpowiedzUsuń