Cześć !
W dzisiejszym wpisie chcę podzielić się z Wami moją opinią na temat peelingu enzymatycznego z linii profesjonalnej Bielenda. Odkąd zaczęłam moją skórę traktować delikatniej, odpłaca mi się zmniejszoną ilością wyprysków i zdrowszym wyglądem. Jak sprawdził się u mnie ten peeling ?
Zapraszam ciekawych do dalszej części wpisu ;)
Trochę informacji od producenta:
Kosmetyk ma ładne opakowanie, które swoją kolorystyką przyciąga uwagę. Ma również skromną szatę graficzną, co jest typowe dla kosmetyków profesjonalnych. Wygodna i miękka tubka sprawia, że bez problemu wydostajemy odpowiednią ilość kosmetyku. Konsystencja żelowa (spodziewałam się kremowej,sama nie wiem czemu) o lekko różowym zabarwieniu, dosyć treściwa, co przekłada się na wydajność produktu. Działanie peelingu jest oparte na keratolinie (enzym proteaza), która delikatnie złuszcza martwy naskórek, dodatek aloesu, d-panthenolu oraz alantoiny łagodzi,wycisza skórę wrażliwą i naczynkową. Peeling jest stosowany w gabinetach kosmetycznych do zabiegów profesjonalnych, co również wpłynęło na moją decyzję o jego zakupie
(zwłaszcza, że dorwałam go za 14,99 w promce) Działanie kosmetyku jest delikatne, ale skuteczne, wygładza skórę i sprawia, że staje się gładka i miękka. Nie przesusza, ani nie wywołuje zaczerwienienia skóry.
Polecam wrażliwcom :D
A Wy jakie peelingi wybieracie ?
Pozdrawiam,
Polka J.B
Całkiem fajny ten peeling, coraz częściej sięgam właśnie po enzymatyczne :)
OdpowiedzUsuńJaka jest cena regularna?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi enzymatyczne. Używam ich regularnie, jednak produktu tej marki jeszcze nie testowałem.
OdpowiedzUsuńhttps://wieczniemloda.com/grzybek-tybetanski-przepis-wlasciwosci-przeciwwskazania-hodowla-2897